piątek, 17 listopada 2017

Jesienne kolorki.

Witajcie, czy ja już Wam pisałam, jak powstają moje wpisy? 
 A więc, siadam i zaczynam, a to co się dzieje później to wielkie zaskoczenie. Nie planuję, nie mam schematu, wpis to chwila i nastrój w danej chwili.







Pozdrawiam.
Pracę zgłaszam do wyzwanie

https://itsjfun.blogspot.com/2017/11/wyzwanie-55-nie-dajemy-sie-jesiennej.html

środa, 15 listopada 2017

Ulotne chwile

Mediowanie to ostatnio moja wielka pasja. Wspaniałe w tej pracy jest to, że efekt końcowy jest dla mnie zawsze zaskoczeniem.